Kontrola stanu zdrowia Planety 2022

Udostępnij

Różnorodność biologiczna i globalne zmiany klimatyczne to kwestie, nad którymi powinniśmy pochylić się z wyjątkową uwagą – takie wnioski płyną z opublikowanego przez WWF Living Planet Report 2022.

 

Nie ma już dziś wątpliwości – zmiana klimatu jest faktem. Nie jesteśmy wobec tej zmiany bezradni, jednak działania należy podejmować już teraz, by zadbać zarówno o potrzeby człowieka, ale również środowiska naturalnego.

 

Już w pierwszych zdaniach Living Planet Report można przeczytać: „Mamy dzisiaj do czynienia z podwójnymi, powiązanymi sytuacjami awaryjnymi w postaci wywołanych przez człowieka zmian klimatycznych oraz utraty różnorodności biologicznej, które zagrażają dobrobytowi obecnych i przyszłych pokoleń. Nasza przyszłość jest w stopniu krytycznym zależna od różnorodności biologicznej oraz stabilności klimatu dlatego kluczowe znaczenie ma nasze zrozumienie, w jaki sposób pogarszanie się stanu przyrody oraz zmiana klimatu są ze sobą powiązane”.

 

W wyniku działalności człowieka w ostatnim stuleciu temperatura na Ziemi wzrosła o ponad 1 stopień Celsjusza. Pozornie to niewiele, jednak skutki tego odczuwamy dotkliwie: w Polsce mamy fale upałów i susze, które od 2013 roku są notowane właściwie co roku i które skutkują przerwami w dostawach wody i alertami ogłaszanymi przez gminy. Z drugiej strony borykamy się z problemem ulewnych deszczy i podtopień – obniżona zdolność ekosystemu do magazynowania wody i coraz rzadsze „zwykłe” skutkuje tym, że woda nie zdąża wsiąkać w ziemię i spływa wartkimi strumieniami. Jeśli dodamy do tego destrukcyjne działania człowieka, jak na przykład uszczelnianie powierzchni (betonoza), przegradzanie rzecz czy osuszanie bagien – mamy przepis na katastrofę.

 

 

Z jakimi problemami mierzymy się w skali globalnej?

 

  • Rośliny morskie magazynują więcej CO2 na akr niż lasy.  Aż 93% dwutlenku węgla na świecie znajduje się w oceanach dzięki morskim roślinom. Utrata 1% tego ekosystemu to równowartość emisji 97 milionów samochodów! Fakt, że działalność człowieka emituje tak wiele dwutlenku węgla, który gromadzi się w oceanach sprawia, że ich pH jest nienaturalnie niskie. Oceany są zakwaszone a to oznacza, że ich bioróżnorodność się kurczy. Samo obumieranie rafy koralowej jest śmiercionośne dla 1/4 marskiego życia – tyle bowiem organizmów żyjących w oceanach zależnych jest od istnienia raf koralowych. Jeśli ocieplanie się klimatu i wzrost zakwaszania oceanów będą postępować w takim tempie jak obecnie, w ciągu kilku dziesięcioleci stracimy większość, a niektórzy twierdzą, że wszystkie rafy koralowe. Więcej merytorycznych treści o rafach koralowych możesz przeczytać w artykule na portalu Nauka o Klimacie.

 

  • Zmiana klimatu niezwykle mocno widoczna jest w Arktyce. Naukowcy prognozują, że w sytuacji, gdy średnia temperatura na naszej planecie wzrośnie o 2 stopnie Celsjusza, średnie temperatury na biegunach będą dodatnie, co nie jest naturalnym stanem dla tego regionu geograficznego. Dodatkowo zmiana temperatury prowadzi do zagrożenia całych ekosystemów: utrata siedlisk, bazy pokarmowej, migracje gatunków – to tylko część zagrożeń.

 

  • Jak czytamy w raporcie WWF: „Więcej pożarów, obumieranie drzew w wyniku suszy lub gradacji owadów, wysychanie torfowisk oraz topnienie wiecznej zmarzliny – to wszystko uwalnia więcej CO2 w efekcie rozkładania się lub palenia martwej materii roślinnej. Proces ten przekształca systemy, które w ujęciu historycznym były trwałymi magazynami węgla, w nowe źródła emisji węgla”to zjawisko nosi nazwę dodatniego sprzężenia zwrotnego klimatu. Torfowiska to największe lądowe magazyny węgla. Szacuje się, że ilość węgla zgromadzonego w torfowiskach co najmniej dwukrotnie przebija  tą zawartą w biomasie wszystkich lasów. Niestety melioracja na potrzeby gospodarki sprawiła, że torfowiska straciły dostęp do wody i zamiast akumulować torf, zaczęły go rozkładać i uwalniać CO2. W skali świata odwodnione torfowiska emitują 2Gt dwutlenku węgla rocznie, co stanowi około 5% antropogenicznych emisji.

 

W 2022 Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych uznało, że każdy, w każdym miejscu ma prawo do życia w czystym, zdrowym i zrównoważonym środowisku, co oznacza, że dla rządzących poszanowanie tych aspektów nie jest już tylko opcją, lecz obowiązkiem. Mimo że ta uchwała ONZ nie jest prawnie wiążąca, oczekuje się, że przyspieszy podejmowane działania, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wcześniejszych uchwał dotyczących prawa dostępu do wody z 2010 r., które były znaczącym wsparciem w zapewnianiu bezpiecznej wody dla milionów ludzi.

Ta edycja Living Planet Report potwierdza, że nasza planeta jest objęta kryzysem w zakresie różnorodności biologicznej i klimatu oraz że mamy ostatnią szansę na działanie. Wykracza to poza ochronę przyrody. Przyszłość z podejściem przyjaznym do przyrody wymaga transformacji – zmieniających zasady gry zmian w naszej produkcji, konsumpcji, zarządzaniu i finansowaniu. Mamy nadzieję, że będzie inspiracją dla czytelników, aby stali się częścią tej zmiany.” – czytamy w podsumowaniu raportu.

 

WWF przygotowuje raport Living Planet Report co dwa lata, wykorzystując informacje od wiodących ekspertów i innych organizacji. Jest to swojego rodzaju kontrola stanu zdrowia planety, która obrazuje, jak radzi sobie świat przyrody, jakie stoją przed nim zagrożenia oraz co to oznacza dla człowieka. Eksperci z całego świata mierzą zmiany w populacjach tysięcy gatunków zwierząt, od liczebności populacji gnu na sawannie do rejestrowania ruchów ocelotów w amazońskim lesie deszczowym za pomocą kamer. Naukowcy gromadzą te dane w bazie danych i analizują je, tworząc na ich podstawie wskaźnik LPI (Living Planet Index). Wskaźnik LPI mierzy zmiany względnej liczebności prawie 32 000 populacji 5230 gatunków obejmujących ssaki, ptaki, gady, płazy i ryby.

 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: