Zdaniem eksperta: Roślinność działa jak naturalny filtr dla osadów i zanieczyszczeń, wspomagając samooczyszczanie się wody.

Udostępnij

Przyjrzyjmy się bliżej roślinności obecnej w rzekach i kanałach rolniczych. Jak wskazuje polska naukowczyni, ma ona niebagatelny wpływ nie tylko na sam przepływ wody, ale również na rozprzestrzenianie się rozpuszczonych w niej substancji, którymi mogą być różnego rodzaju zanieczyszczenia.

 

Badania dr hab. inż. Moniki Kalinowskiej, prof. PAN z Instytutu Geofizyki PAN, która zajmuje się modelowaniem rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń w kanałach otwartych, zostały opublikowane z czasopiśmie „Hydrology and Earth System Sciences”.

 

Zespół pod kierownictwem pani profesor przeprowadził eksperymenty z użyciem specjalnego, bezpiecznego dla środowiska czerwonego barwnika, aby zrozumieć wpływ roślinności na przepływ i transport substancji rozpuszczonych w dwóch skrajnych wariantach: silnie porośniętym kanale oraz po oczyszczeniu kanału z roślinności. Kwestią kluczową było zbadanie, jak wyglądają procesy mieszania i rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń w wodzie w zależności od stopnia pokrycia roślinnością.

 

Nasze wyniki potwierdzają, że naturalna roślinność ma duży wpływ na przepływ wody i transport substancji rozpuszczonych, a przy dużych pokryciach roślinności zmniejsza tzw. współczynnik dyspersji podłużnej (najważniejszy, a jednocześnie zwykle najtrudniejszy do określenia parametr używany w modelach komputerowych, kontrolujący mieszanie się substancji w rzekach i kanałach). Ponadto, zauważyliśmy, że zależność między badanym pokryciem roślinnością a współczynnikiem dyspersji jest liniowa” – mówi dla PAP prof. Kalinowska.

 

I podkreśla: Roślinność działa jak naturalny filtr dla osadów i zanieczyszczeń, wspomagając samooczyszczanie się wody. W kanałach rolniczych ma to szczególne znaczenie, ponieważ roślinność korzystnie wpływa na oczyszczenie wody z pozostałości używanych nawozów i środków ochrony roślin, które spływają do kanałów z okolicznych pól„.

 

Warto zaznaczyć, że badanie jest nowatorskie. Wcześniejsze tego typu badania były przeprowadzane w warunkach sztucznych, przy użyciu elementów imitujących naturalną roślinność. Badania prof. Kalinowskiej dotyczyły roślinności w złożonych naturalnych warunkach przyrodniczych, z którymi mamy do czynienia w praktyce.

 

Zdaniem ekspertki poznanie skomplikowanego mechanizmu wpływu roślinności na przepływ i mieszanie zanieczyszczeń jest istotne nie tylko w kontekście badań naukowych, ale również przy opracowywaniu modeli komputerowych do strategii zarządzania wodą, włącznie z sytuacjami kryzysowymi i pozwolą lepiej reagować w przypadku awarii lub katastrof.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: