Wisła nie jest wytworem inżynierskim. Jest istotą i życiem żyjącym w tym miejscu znacznie dłużej niż my – podsumowanie debaty oksfordzkiej

Biznes dla klimatu
Udostępnij

Rzeki to tętniące życiem biologicznym środowisko stanowiąca dobro całego społeczeństwa. Odzwierciedlają „krwioobieg żywego ekosystemu”, jakim jest nasze środowisko naturalne. Tymczasem, jak pokazuje Raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska opublikowany w 2022 roku, stan polskich wód powierzchniowych i rzek nie napawa optymizmem – ponad 94% wód nie osiągnęło dobrego stanu ekologicznego wymaganego Ramową Dyrektywą Wodną. W przypadku badań stanu chemicznego tylko 12% wykazało stan dobry.

 

Jak zadbać o rzeki, aby nie powtórzyła się katastrofa ekologiczna podobna jak ta na Odrze? Czy rozwiązaniem mogłoby być nadanie rzece osobowości prawnej? Wokół tej tezy eksperci, aktywiści i prawnicy toczyli debatę oxfordzką w ramach tegorocznej międzynarodwej konferencji Stormwater Poland 2023.

 

fot. Sylwia Molewska

 

Debatę otworzył fundator Biznes dla Klimatu Wojciech Falkowski, który był inicjatorem i pomysłodawcą całej debaty: „Świat zmienny, niepewny, złożony i niejednoznaczny nie dotyczy tylko biznesu. Dotyczy także środowiska, w tym oczywiście rzeki„. Idąc za tropem wyobrażeń artystów z początków XX wieku przyrównał rzekę do kobiety. I tak, jak sufrażystki wywalczyły prawa kobieto, tak i rzeki, widziane przez malarzy jako uosobienie kobiecości, również na te prawa zasługują.

 

 

Osią debaty oxfordzkiej jest teza, która jest swoistą intelektualną rozrywką – nieco przesterowana, kontrowersyjna i zero-jedynkowa. Ale taka właśnie ma być, by zmusić zarówno debatujących, jak i słuchaczy do wyrobienia sobie opinii. Do udziału w debacie zaproszone zostały  wyjątkowe osobowości: naukowcy, ekolodzy, inżynierowie, prawnicy ale również młodzi aktywiści społeczni oraz podróżnicy.

 

PO STRONIE PROPOZYCJI znaleźli się:

✔ Leszek Naziemiec, sportowiec

✔ Cecylia Malik, założycielka kolektywu Siostry Rzeki

✔ dr hab. prof. UwB Jerzy Bieluk, Uniwersytet w Białymstoku, Kancelaria Radców Prawnych Bieluk i Partnerzy

✔ Jacek Engel, Fundacja Greenmind

 

PO STRONIE OPOZYCJI znaleźli się:

✔ Prof. Dr hab. Inż. Zbigniew Kledyński, Politechnika Warszawska

✔ Agata Szafraniuk, ClientEarth, Prawnicy dla Ziemi

✔ Prof. dr hab. Janusz Zaleski, Politechnika Wrocławska

✔dr Anna Sosnowska, Politechnika Warszawska

 

Leszek Naziemiec:Dużo bym mógł mówić, bo wiem jak ta rzeka smakuje i jaka ona jest. Okazuje się, że to co robimy i jakie są prawa teraz, to nic nie daje. Ta rzeka jest niczym, nikim, jakimś zasobem bardzo eksploatowanym. Teraz jestem o tym przekonany, że osobowość prawna mogła by to zmienić. Mogła by przyjść adwokatka/adwokat i w imieniu pokrzywdzonej zażądać zmiany„.

 

prof. Zbigniew Kledyński:Powiedzieć, że ten temat jest podkręcony, to nic nie powiedzieć. On jest bardzo podkręcony, bo wynika z niego, że jedynym ratunkiem na bolączki jest akt prawny. To byłby świat piękny, gdyby słowo człowieka miało moc. Niestety tak nie jest. Powinniśmy pokusić się o głęboką i świadomą diagnozę, bo tylko z niej może wynikać dobra i skuteczna terapia. Kwestie prawne to tylko jeden z elementów dość skomplikowanej układanki. (…) Jeśli podejdziemy do tego poważnie to okaże się, że natrafimy na cały szereg problemów. Komu nadać tę osobowość prawną – Wiśle, korycie czy całej zlewni?

 

Cecylia Malik:Wisła jest królową wybraną przez ptaki. Potrafi tworzyć wyspy w środku koryta. Takich rzek na świecie zostało bardzo mało. Walczę już od wielu lat, by pozostawiono tę rzekę naturalną, żeby nie budowano kolejnej zapory w Siarzewie, żeby nie robiono z niej drogi wodnej. Wisła jest żywym ekosystemem utrzymującym przy życiu tysiące stworzeń. Łączy nas wszystkich. Jest też bardzo hojna: sprawuje opiekę nad 21 obszarami Natura 2000, 24 rezerwatami, 14 parkami krajobrazowymi, żyje w niej 58 gatunków rodzimych ryb”.

 

Agata Szafraniuk:  Stworzenie aktu prawnego nie zwiększa radykalnie ochrony przyrody. Ekwador i Boliwia w swoich konstytucjach już 20 lat temu ustanowiły osobowości prawne dla równych ekosystemów. Nie uchroniło to przyrody tych krajów przed degradacją, bo rządy nadal prowadzą swoje polityki mające negatywny wpływ na przyrodę. Warto tu wspomnieć o decyzji rządu boliwijskiego, który dopuścił do odwiertów poszukiwawczych w ponad 60 obszarach chronionych i 22 parkach narodowych. To, że te ekosystemy miały osobowość prawną, nie uchroniło ich przed tymi decyzjami”.

 

prof. Jerzy Bieluk:Koncepcja osobowości prawnej rzeki nie ma nic wspólnego z atropomorfizacją. Pojęcie osoby prawnej jest niczym pojęcie >spółka Z.o.o< czy >fundacja<. My nie chcemy, żeby rzeka wchodziła w związki małżeńskie czy chodziła z nami na spacer. To ma być narzędzie do ochrony interesów rzeki a nie ludzi. (…) Wisła ma być włożona do takiej fundacji nas wszystkich i ma być chroniona przez działaniami człowieka, wprowadzaniem na wielką skalę technologii, betonu itp. Nie o to chodzi, żeby tworzyć przepisy, które nie działają. Mamy zmienić swoje myślenie o rzece i zadbać o jej dobro w inny sposób. Rzekę ma reprezentować zarząd złożony z naukowców, przedstawicieli samorządów i organizacji społecznych”.

 

prof. Janusz Zaleski:Jest kwestia mówienia o konkretnych rozwiązaniach. Rozdzielanie rzeki od dorzecza jest jak pójście pod prąd legislacji europejskiej zintegrowanego podejścia do całości. A nadawanie osobowości prawnej całemu dorzeczu, to wejście w konkurencję z państwem polskim, bo to będzie więcej niż połowa kraju. Pójście z rozwiązaniami w tym kierunku, to wywoływanie wojen z innymi grupami interesariuszy, którzy inaczej widzą funkcjonowanie państwa„.

 

Jacek Engel:Cały czas myślimy o ochronie środowiska w sposób antropocentryczny. Gdy mówimy o zrównoważonym rozwoju mamy na myśli nas samych, nie środowisko. Gdy mówimy o czystej ziemi dla przyszłych pokoleń, to mówimy o przyszłych pokoleniach słoni? Nie, mówimy o ludziach. Parokrotnie usłyszałem tu termin >gospodarka wodna<. Dlaczego my o wodzie mówimy, jak o przedmiocie a nie o bycie. Wisła zasługuje na prawo do samostanowienia„.

 

dr Anna Sosnowska:Podejmowanie wszelkich decyzji związanych z ochroną środowiska i z rzekami jest procesem skomplikowanym. Wynika to z tego, że to, co obserwujemy w korycie jest efektem zarówno procesów naturalnych, jak i antropogenicznych a dodatkowo potrzeby wszystkich podmiotów powiązanych z rzekami bywają skrajnie różne. Nie jest dobrym rozwiązaniem, by walczyć ze sobą, trzeba szukać kompromisu„.

 

Głos z sali zabrał również Jacek Zalewski, dyrektor RetencjaPL, hydrotechnik, który skonkludował, że aktualny system działa na niekorzyść nie tylko rzeki ale i społeczeństwa, które chciałoby móc żyć w otoczeniu czystego i naturalnego środowiska.

 

Swoimi wątpliwościami i obiekcjami podzielił się również Jacek Jasnowski z Ministerstwa Infrastruktury: „Jest potrzeba poprawy jakości wody, zwiększenia bioróżnorodności. Ale zastanówmy się, czy to rozwiązanie jest słuszne a wynika z niego szereg problemów: reprezentacja, majątek, zarządzanie. Osobowość prawna to nie tylko prawa ale i obowiązki„.

 

Z kolei Andrzej Osiński, rzeczoznawca PZiTS stwierdził, że brakuje w dyskusji kluczowego elementu, jakim jest skuteczne finansowanie. Żeby egzekwować prawo nie możemy mieć tak zubożałych firm wodociągowych jak w tej chwili: „Powiedzenie, że wyłącznie nadanie osobowości prawnej załatwi problem, jest dla mnie uproszczeniem„.

 

 

fot. RetencjaPL

 

Klasycznie bardzo ważnym i syntezującym głosem w dyskusji była wypowiedz prof. Szymona Malinowskiego, fizyka atmosfery z Uniwersytetu Warszawskiego, który stwierdził, że ta debata wpisuje się w szerszy problem, jaki mamy, czyli kultura versus natura. „Kiedyś natura dominowała nad kulturą a w tej chwili my dominujemy nad naturą. Jeśli myślimy o tym, że trzeba zmienić perspektywę i traktować naturę w sposób partnerski, to ja jestem ZA tezą debaty. Ale z drugiej strony cała rozmowa była o tym, kto będzie reprezentował interesy natury. Otóż natura nie ma interesów. W naturze zachodzą związki przyczynowo-skutkowe i my, ludzie, jesteśmy przyczyną tych wszystkich procesów, które nam się nie podobają, które nas dotyczą i które mogą nas w krótkim czasie usunąć z tego świata. Natura będzie zawsze. Nasze prawo źle rozumie związki przyczynowo-skutkowe, które zachodzą w naturze, które musimy respektować. Postawienie tezy, że jakaś część natury jest warta tego, by z nią rozmawiać, zmienia świadomość społeczną„.

 

Wartym odnotowania jest fakt, że zarówno w głosowaniu osób będących na sali w Katowicach, jak i śledzących streaming debaty za pośrednictwem mediów społecznościowych, zdecydowana większość opowiedziała się ZA tezą, że „jedynie nadanie Wiśle osobowości prawnej uchroni nas przed katastrofą na miarę Odry”.

 

 

Podyskutujmy!

 

Zachęcamy do wyrażania własnej opinii w komentarzach!

 

 

 

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ