Polacy nie wierzą w zmianę klimatu? Najnowsze wyniki Eurobarometru niepokoją
Niemal co druga osoba w Polsce myśli, że klimat ociepla się sam. Najświeższe badania Eurobarometru 557 pokazują, że Polacy są mniej świadomi kwestii klimatycznych niż przeciętny mieszkaniec UE. Co więcej, częściej wierzą w błędne przekonania dotyczące zmiany klimatu. Dlaczego tak się dzieje? Przyjrzyjmy się najnowszym wynikom badań Eurobarometru.
Eurobarometr 557 to jedno z najnowszych badań opinii publicznej w Europie, które analizuje wiedzę i postawy obywateli wobec nauki i technologii. Zostało przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej w okresie wrzesień–październik 2024 roku i objęło ponad 34 tysiące respondentów ze wszystkich 27 krajów Unii Europejskiej oraz kilku państw spoza UE (m.in. Wielką Brytanię, Turcję, Serbię, Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Macedonię Północną oraz Kosowo).
Badanie miało na celu sprawdzenie, jak dobrze Europejczycy są poinformowani na temat nauki i technologii, jakie mają opinie na temat jej wpływu na społeczeństwo oraz jakie źródła informacji uznają za wiarygodne. Jednym z kluczowych tematów były również zmiany klimatyczne oraz środowisko – w tym poziom wiedzy obywateli, ich stosunek do ekologicznych regulacji oraz występowanie teorii spiskowych dotyczących globalnego ocieplenia.
-
Jaka jest wiedza Polaków na temat podstawowych faktów naukowych?
W UE 79% obywateli deklaruje, że jest dobrze poinformowanych o kwestiach środowiskowych, w tym zmianach klimatu. Dla Polski ten odsetek jest niższy i wynosi około 70%. Skąd Polacy najczęściej czerpią informacje? Z telewizji. Popularne są również media społecznościowe, jednak mniej niż w innych krajach UE.
Efekt? 35% Polaków uważa, że zmiana klimatu jest w większości spowodowana naturalnymi cyklami, a nie działalnością człowieka. 32% wierzy, że pierwsi ludzie pojawili się w czasach dinozaurów. 17% nie wie, że tlen produkują rośliny. 51% uważa, że antybiotyki zabijają wirusy. 48% myśli, że światowa populacja wynosi 10 miliardów.
Polska znajduje się wśród krajów, gdzie znajomość podstawowych faktów naukowych jest niższa niż w wielu innych państwach UE. Ta dezinformacja rodzi teorie spiskowe. Większy odsetek Polaków niż średnia unijna uważa, że lekarstwo na raka istnieje, ale jest ukrywane przez koncerny farmaceutyczne, a także że wirusy są produkowane w laboratoriach, by kontrolować ludzi. To pokazuje, że w Polsce istnieje silne poczucie nieufności wobec instytucji naukowych i biznesowych, które często są przedstawiane jako działające w interesie elit, a nie społeczeństwa.
-
Rosnący sceptycyzm – z czego wynika?
Istnieje niski poziom zaufania do decydentów w nauce – Polacy są sceptyczni wobec tego, czy decyzje w nauce powinny być podejmowane wyłącznie przez ekspertów. Częściej niż inni Europejczycy uważają, że w decyzjach dotyczących nauki i technologii większy wpływ powinna mieć opinia publiczna. Około 33% polskich respondentów stwierdziło, że decyzje powinny być podejmowane na podstawie tego, co myśli większość społeczeństwa, a nie wyłącznie naukowcy. To oznacza, że w Polsce występuje przekonanie, że obywatele powinni mieć większy wpływ na kształtowanie polityki naukowej i technologicznej, nawet jeśli ich wiedza w tym zakresie nie jest ekspercka.
Jednocześnie ponad połowa Polaków uważa, że nauka jest skomplikowana i trudno ją zrozumieć, oraz zmienia świat zbyt szybko. Ten fakt ma poważne konsekwencje dla poziomu świadomości klimatycznej i gotowości społeczeństwa do akceptacji nowych technologii. Po pierwsze, oznacza to, że wielu ludzi może czuć się wykluczonych z debaty naukowej, ponieważ nie mają dostępu do zrozumiałych i przystępnych informacji. To może sprzyjać dezinformacji i łatwiejszemu przyjmowaniu mitów, które są często formułowane w prostszy i bardziej emocjonalny sposób niż rzetelne wyjaśnienia naukowe.
Po drugie, przekonanie, że „nauka zmienia świat zbyt szybko”, wskazuje na pewien opór wobec postępu technologicznego. Może to wynikać z lęku przed nieznanym, braku odpowiedniej edukacji lub poczucia, że zmiany technologiczne zachodzą bez realnego wpływu obywateli. To może tłumaczyć, dlaczego wielu Polaków chce mieć większy wpływ na decyzje dotyczące nauki i technologii – skoro nie rozumieją w pełni procesów naukowych, chcą mieć kontrolę nad ich skutkami.
Ostatecznie, niski poziom zrozumienia nauki i poczucie jej „oderwania” od codziennego życia sprawiają, że trudniej przekonać ludzi do akceptacji działań na rzecz klimatu. Jeśli społeczeństwo nie rozumie, jak nauka dochodzi do swoich wniosków, łatwiej jest podważać badania dotyczące zmian klimatu i traktować je jako kwestie dyskusyjne, a nie naukowy konsensus. Właśnie dlatego kluczowe jest upraszczanie przekazu naukowego i budowanie większego zaufania do ekspertów – tak, by przeciętny obywatel nie tylko czuł się lepiej poinformowany, ale też miał poczucie, że nauka działa w jego interesie, a nie poza nim.
-
Rzetelna wiedza musi być prosta i łatwo dostępna
Wyniki Eurobarometru wskazują na poważne braki w edukacji naukowej i klimatycznej. Fake newsy i teorie spiskowe rozprzestrzeniają się w sieci szybciej niż rzetelne informacje, a wiele ludzi ufa źródłom, które potwierdzają ich wcześniejsze przekonania. To pokazuje, jak ważne jest, aby krytycznie podchodzić do informacji – sprawdzać źródła i szukać wiedzy naukowej. Rzetelna wiedza musi być łatwo dostępna i przedstawiona w sposób prosty i zrozumiały.
Na koniec polecam kilka źródeł z rzetelną, ale i przystępną wiedzą o klimacie:
- Portal Nauka o Klimacie, przystępna wiedza od naukowców: www.naukaoklimacie.pl – w szczególności zakładka „fakty i mity”
- Klimatyczna baza wiedzy, tłumacząca naukową wiedzę na bardziej przystępny język: https://klimatycznabazawiedzy.org/
- Client Earth, czyli głos prawników dla ochrony środowiska: https://www.clientearth.pl/
- Gazeta o wodzie tworzona przez grono hydroekspertów: https://wodnesprawy.pl/
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Wpływ zmiany klimatu na ekstremalne zjawiska pogodowe
- O podmiotowości, czyli trudny związek człowieka z naturą
- Zero waste – styl życia, który oszczędza pieniądze